Co zmienił update algorytmu w maju 2022 roku? Jak dobierać frazy? Jak określić odpowiednie do nich podstrony? Mamy dla Was odpowiedzi na te pytania!
Myki i triki e-commerce to najnowszy cykl wideoporad dla e-commerce: bez reklamowania drogich narzędzi i bez skomplikowanej terminologii. Praktyczne wskazówki przekazywane w dwutygodniowych odstępach, które każdy (nawet bez fachowej wiedzy) będzie mógł wdrożyć we własne działania reklamowe!
O zmierzchu SEO w formie >>upychania fraz<< mówi się już od dawna. Majowa aktualizacja algorytmu pokazała, że jest on bliżej, niż myślimy. Największy tegoroczny update każe nam bowiem skupić swoją uwagę na treściach - i to nie pod kątem zawartości fraz a tego, co znajdzie w nim czytający. Z naszych obserwacji wynika, że największe spadki odnotowały frazy, które nieprecyzyjnie określały zawartość strony, która była na niewidoczna, lub do tej strony w ogóle nie pasowały jak np. “szlafroki męskie” w sklepie z bielizną damską. W sieci pojawiły się też sugestie, jakoby miał on szczególnie dotknąć treści generowanych przez sztuczną inteligencję.
Pora więc zmienić swoje myślenie i podejście do wybierania fraz kluczowych i podstron dla nich!
Czy wybrana przez Ciebie fraza jest sprzedażowa, czy informacyjna? Przed wyborem frazy należy się zastanowić, czego mogą oczekiwać użytkownicy. Albo po prostu sprawdzić, jakie odpowiedzi podsuwa im wyszukiwarka — wpisując frazę i porównując do siebie wyniki z pierwszych 10 stron. Jeśli są tam głównie wpisy blogowe będące odpowiedziami na pytania to jest to sugestia od Google, że wyszukujących interesują głównie informacje na ten konkretny temat. Takie frazy niekoniecznie przełożą się na wzrost sprzedaży.
Klasyczny dobór wynikający z pozycjonowania w latach wcześniejszych - czyli liczba mnoga do stron kategorii, pojedyncza do stron produktów — już się nie sprawdza. O wiele istotniejsze jest dziś to, czego oczekują użytkownicy wyszukiwarki i to, co ta im proponuje. Dlatego, zanim dobierzesz podstrony dla swoich fraz, sprawdź, co pojawia się w top 10 dla danego zapytania — kategorie, produkty a może blogi? Jeśli nie masz odpowiedniego rodzaju podstrony, warto taką utworzyć!
Zwróć także uwagę, czy fraza na pewno dotyczy tematu, z którym chcesz ją powiązać. Choć wydaje nam się, że dobrze skojarzyliśmy frazę, może się okazać, że klienci, wyszukując “buty” mają na myśli buty damskie a ubrania w dużych rozmiarach w wynikach wyszukiwania to głównie moda dla kobiet.
Badania nad zachowaniem użytkownika w sieci pokazują nam, że poszukiwanie przez niego informacji w wyszukiwarce nie do końca da się określić schematycznie w postaci lejka - jak dotychczas było przyjmowane. “Surfowanie” po sieci to mniej ustrukturyzowany proces, a naszym zadaniem jest dostosować swoją stronę, a by na którymś etapie spotkał ją użytkownik. Dlatego warto wyjść poza klasyczny content — być może nasza fraza sprawdza się bardziej w wyszukiwaniu graficznym? A może wiele wyświetleń zgarniają filmy poradnikowe z przedstawieniem cech produktu? Jeśli tak, to warto także pójść tą drogą!
Intencja wyszukiwania to nie jest coś stałego. W rzeczywistości zmienia się ona w zależności od sezonu, miesiąca czy w bardzo specyficznych przypadkach nawet pory dnia! Dlatego warto mieć na uwadze na taką ewentualność i być w gotowości na zmianę strategii. Jeśli w wynikach wyszukiwania dotąd królowały strony kategorii, a obecnie widzimy głównie poradniki - to przekaz jest jasny — musimy napisać poradnik!
Ale czy frazy o innej intencji niż sprzedażowa (jeśli mówimy o stronie sklepu internetowego) są nam w ogóle potrzebne? Tak! Nie tylko po to, by budować widoczność strony czy zaufanie wyszukiwarki do naszej eksperckości. Takie strony, które uda nam się umieścić np. w Google Discover pomagają nam stworzyć potrzebę zakupową u czytającego — wzbudzić zainteresowanie i świadomość istnienia naszej marki.
NIP 7773174094
e-mail: bok@traffictrends.pl
tel. 888 211 157