Na pewno od dłuższego czasu możecie zaobserwować wzrost naszej aktywności w obszarze mediów społecznościowych. Z sentymentem przypomnieliśmy sobie czasy długich dyskusji nad tym, czy tak wizerunkowa usługa, jak promocja w social media „pasuje” do tak twardych działań, jak pozycjonowanie, kampanie reklamowe i analityka cyfrowa. Teorie były różne, wierzyliśmy jednak, że doczekamy momentu, w którym społecznościowe działania zaczną przynosić powszechnie wymierne korzyści i…
…chyba niedługo moment ten nadejdzie! W dzisiejszym artykule na social media spojrzymy trochę inaczej – liczbowo i statystycznie. Odrzucimy wartości wizerunkowe, komunikacyjne i brandowe, które zawsze wymieniamy jako główne zalety promocji np. na Facebooku. Dziś spojrzymy, czy przy okazji promocja ta może przynieść jakiekolwiek pieniądze naszym klientom.
Słowem wstępu: wyliczając poniższe dane nie braliśmy pod uwagę reklam FacebookAds prowadzących bezpośrednio na stronę oraz klientów, którzy rok temu nie mieli jeszcze kont na Facebooku. Spojrzeliśmy na organiczne przejścia z Facebooka na stronę sklepu, ich liczbę, jakość i wartość wygenerowanych w ten sposób konwersji. Oczywiście, każdy z 17 przebadanych sklepów* w zeszłym roku miał mniej fanów, więc możliwe, że proporcje zostały zachowane, jednak między innymi po to budujemy społeczności, by liczba przejść rosła!
Przechodząc do liczb. W styczniu 2014 roku wspomniana grupa sklepów wygenerowała średnio 1740 przejść na strony sklepowe warte 0,86 zł/przejście. To pozwoliło właścicielom tych sklepów dokonać transakcji na kwotę ok. 1500 zł. Styczeń tego roku to wzrost liczby przejść do ponad 8000 miesięcznie! Co prawda w parze poszedł znaczący spadek wartości przejścia, lecz obrót miesięczny „wystrzelił” aż do 6000 zł! Jest to kwota, z której zysk powoli pozwala pokryć wymagane budżet na promocję oraz część faktury agencji.
Co to oznacza w praktyce? Dynamiczna promocja na Facebooku pozwala nadal docierać do nowych klientów, kreować wizerunek marki, uwiarygadniać ją, a także tworzyć nowy kanał komunikacji z fanami i klientami. Dodatkowo jednak w coraz większej liczbie sklepów, obecność zaczyna się zwracać z czysto ekonomicznego punktu widzenia!
Na trendzie tym zyskują Ci, którzy już jakiś czas temu postanowili inwestować w kanały społecznościowe. Istotne pozostaje pytanie, czy warto zacząć nadrabiać tę stratę. Naszym zdaniem tak! By nie być gołosłownym i oprzeć się o amerykańskie trendy, przytoczę dwa bardzo istotne fakty:
Porównując to z raportami sprzed roku wzrosty sięgają 50-70%. Oznacza, to że dalszy rozwój sieci społecznościowych i ich bardzo konkurencja oferta dla biznesu może spowodować obrócenie proporcji ruchu i rozłożenie ciężaru również na social.
W związku z tym nie ma sensu dalej czekać. Musisz już dziś zadbać o swoją pozycję w social media, a nam będzie niezwykle miło, jeśli będziemy mogli Ci pomóc!
* Wspomniane 17 sklepów pochodzi z grupy kilkudziesięciu projektów obsługiwanych przez nas w Social Media. Były to sklepy reprezentujące różną wielkość, liczebność fanów i branżę. Żaden z nich nie prowadził w tym czasie zmasowanej akcji reklamowej i zachęcającej do przechodzenia na sklep.
Źródła: https://blog.shareaholic.com/social-media-traffic-trends-01-2015/ http://www.forbes.com/sites/jaysondemers/2015/02/03/social-media-now-drives-31-of-all-referral-traffic/
NIP 7773174094
e-mail: bok@traffictrends.pl
tel. 888 211 157