Dobry content to nie jest zwykły ciąg wyrazów, który nie ma najmniejszego znaczenia. To świetny sposób na wsparcie działań pozycjonerskich, a także magnes na nowych klientów! W dzisiejszym wpisie przykład tego, jak jeden wpis poradnikowy wygenerował całkiem ciekawy ruch na stronie i wpłynął bezpośrednio na sprzedaż!
Dla kogo ten wpis?
Tekst przygotowaliśmy dla naszego stałego klienta, który w ramach pozycjonowania sklepu internetowego otrzymuje od nas kilka tekstów miesięcznie. Branża zoologiczna, w której funkcjonuje, jest bardzo konkurencyjna, dlatego jakiś czas temu zgłosił się on właśnie do nas, jako do doświadczonej firmy specjalizującej się w e-commerce.
Planowanie
Jeśli chcemy, by content był skuteczny, to musimy go odpowiednio zaplanować. Tak też zrobiliśmy i tym razem. Najpierw spojrzeliśmy na działania konkurencji i przeanalizowaliśmy ich teksty na stronie. Potem przestudiowaliśmy wszelkie trendy odnośnie wyszukiwanych fraz. Zakończyliśmy na wymyśleniu tematu, który w pewnym stopniu dotyczył asortymentu klienta, a dodatkowo doradzał jak rozwiązać pewien problem, z którym borykają się potencjalni klienci.
Przeszliśmy do czynów
Wpis został dokładnie rozpisany osobie z naszego teamu, która zajmuje się tematyką zoologiczną. Jej zadaniem było właśnie przygotowanie takiego tekstu według szczegółowych wytycznych:
- wymieniliśmy nagłówki, które naszym zdaniem pozytywnie wpłyną na generowanie ruchu,
- podaliśmy frazy uznane przez nas za istotne, a także proponowaną liczbę powtórzeń ich w tekście. Zastosowaliśmy frazy z krótkiego jak i długiego ogona,
- zaplanowaliśmy linkowanie wewnętrzne do odpowiednich fraz, kategorii czy podkategorii ze strony klienta.
Oprócz powyższych zasygnalizowaliśmy też, czego oczekujemy od samej treści, jaki ma być język czy o jakich produktach z oferty klienta warto wspomnieć.
Efekty
Wpis został przygotowany na początku 2021 roku i po odpowiedniej optymalizacji postanowiliśmy go wdrożyć. Wystarczyło tylko obserwować i czekać na efekty, na które bardzo liczyliśmy! Było warto!
Tekst w ciągu ośmiu miesięcy wygenerował ponad 17 tysięcy wejść, ale na tym nie koniec! Osoby, które rozpoczęły wizytę na stronie klienta od tego poradnika dokonały 14 transakcji na ponad 2600 złotych.
Na poniższym screenie widać dobrze, że nie był to jeden peak, tylko regularne odwiedzanie tego właśnie tekstu przez zainteresowanych tematyką i potencjalnych klientów na asortyment sklepu.
Co warto dodać?
Przygotowany wpis nadal będzie generował ruch i przychody. I choć zawsze rekomendujemy cykliczne inwestowanie w content, to nawet jednorazowa inwestycja, przy odpowiedniej jakości pracy może przynosić regularne i długoterminowe korzyści! Koszt opisywanego poradnika wyniósł 300 złotych.