W sieci nic nie ginie
Sklep internetowy jest miejscem, w którym codziennie przewijają się setki, a nawet tysiące odbiorców. W całym morzu potencjalnych Klientów znajdziemy jednak tylko niewielki ułamek użytkowników, którzy zdecydują się na dokonanie zakupu. Co z pozostałą resztą? W ogromnym tłumie niezdecydowanych użytkowników sklepu, na pewno są osoby, które pozostawiły po sobie jakikolwiek ślad. Znalezienie takich śladów może być nie lada wyzwaniem, jednak w Traffic Trends obsługujemy narzędzia, które pozwalają nam mierzyć cały ogrom działań podejmowanych przez potencjalnych Klientów. Potencjał do wdrożenia rejestracji nowych, niestandardowych zdarzeń zauważyliśmy u jednego z naszych Klientów, którego sklep daje użytkownikowi wiele możliwości interakcji wskazujących na zaangażowanie.
Zamień swój sklep w maszynkę do śledzenia
W celu ustawienia pomiarów skorzystaliśmy z narzędzia Google Tag Manager. Daje ono nam praktycznie nieograniczone możliwości pod względem rejestrowania dodatkowych celów. Implementacja tego narzędzia w sklepie jest najczęściej bezproblemowa i potrafimy ją wykonać w przypadku wszystkich platform sklepowych. W Google Tag Manager skonfigurowaliśmy pomiar 7 dodatkowych działań, które pomogły nam w określeniu zaangażowania odbiorców. Na ich podstawie stworzyliśmy odpowiednie cele w Google Analytics:
Ustawione cele zostały zaimportowane do Google Ads jako działania powodujące konwersje, przypisano im również konkretne kategorie. Kampanie Klienta prowadzone są zgodnie z “nową szkołą Google Ads” - oznacza to, że większość rozwiązań ręcznych wymieniliśmy na automatyzacje, a w kampanii produktowej zaufaliśmy sztucznej inteligencji.
Na głodnego to nie robota - nakarm swojego bota
Wprowadzenie dodatkowych działań związanych z konwersjami dostarczyło solidną dawkę danych do algorytmów naszych kampanii. Duża ilość wysokiej jakości danych poprawia efektywność kampanii na wielu płaszczyznach. Informacje o realizacji dodatkowych mikrokonwersji wspomagają algorytmy, umożliwiając im skuteczniejsze kierowanie reklam. To przekłada się na obniżenie kosztu za kliknięcie, zmniejszenie współczynnika odrzuceń i co najważniejsze, zwiększenie liczby transakcji.
Zastosowane ustawienia kampanii dążyły głównie do maksymalizacji liczby konwersji, a w przypadku kampanii produktowych do maksymalizacji ich wartości. Na efekty wprowadzonych działań nie musieliśmy długo czekać.
Dzięki konfiguracji i wykorzystaniu w kampanii dodatkowych zdarzeń związanych z zaangażowaniem udało nam się uzyskać znacznie wyższą efektywność działań. Porównując dane z okresem przed wykonanymi zmianami, uzyskaliśmy około 325% wzrostu w przychodach, a współczynnik konwersji e-commerce wzrósł o ponad 200%.
Warto wspomnieć, że w swojej pracy nad tym kontem wykorzystaliśmy jedynie niewielką część możliwości, jakie daje nam Google Tag Manager. Narzędzie to pozwala precyzyjnie zmierzyć wszelkie zdarzenia związane z zaangażowaniem np. przewinięcie strony, odtworzenie materiału wideo czy używania filtrów wyszukiwania.