Moment zapoznania się z tym niesamowitym Klientem zapamiętamy przez długi czas - pojawił się on w naszych szeregach kilka miesięcy temu. Wtedy emocje były mieszane - w końcu nie codziennie mamy okazję pracować dla sklepu zajmującego się sprzedażą akcesoriów do korekcji racic. Tarcze, noże, ale również kosmetyki - wszystko dla zdrowia bydlęcych racic.
Krowa jaka jest, każdy widzi…
Po otrzymaniu od Klienta dostępu do Google Analytics oraz konta Google Ads, naszym oczom pokazała się biała plama - czysta karta, która czekała na zapełnienie. Zastaliśmy brak jakichkolwiek danych o sprzedaży czy użytkownikach, a jedyne co widzieliśmy to fakt, że witryna rejestrowała ruch, który nie przekraczał kilku odwiedzin dziennie.
Pierwszym i najważniejszym krokiem, jaki podjęliśmy po rozpoczęciu współpracy to odpowiednia konfiguracja konta Google Analytics. Bez danych, które dzięki temu uzyskaliśmy, nasze działania nie mogłyby być tak efektywne.
Czas rozruszać te racice!
Kłamstwem byłoby napisać, że kampania przygotowana bez żadnych istotnych statystycznie danych od samego początku będzie działała świetnie. Na początku zarówno Klient, jak i my musieliśmy uzbroić się w cierpliwość. Trzeba było dowiedzieć się więcej o użytkownikach witryny. Najpierw należało ich pozyskać! W celu zwiększania ruchu na stronie zastosowaliśmy kampanie tekstowe, remarketing i Zakupy Google. W pierwszych tygodniach kampanii skupiliśmy się całkowicie na ruchu. Efekt był ogromny - nasze działania spowodowały, że ruch na stronie wzrósł o ponad 1 194,35%.
Po zebraniu odpowiednich danych o ruchu przyszedł czas na sprzedaż. Na przestrzeni tygodni kampania zmieniała się niejednokrotnie. Po kilku testach udało się wypracować model idealny. Aktualnie główną funkcją kampanii tekstowych jest generowanie ruchu z użyciem ogólnych fraz. Kampanie remarketingu dynamicznego pracują, aby docierać do szerokiej grupy użytkowników - nawet takich, którzy odwiedzili stronę już jakiś czas temu. Największe zmiany wprowadziliśmy w kampaniach produktowych - zastosowaliśmy podział kampanii na zasadzie SPAG (single product ad group). Osiągnięcie prezentowanych efektów nie było ani łatwe, ani szybkie. Niemniej jednak wdrożone rozwiązania (których ostateczny kształt został wypracowany na bazie wielu testów i analiz) sprawiły, że sklep może cieszyć się prawie 900% procentowym zwrotem z wydatków na reklamę!